*************************************************************************************
Kiedy kwiat usycha liście opadają na ziemię i zostaje sama łodyga. Podobnie jest z ludźmi. Kiedy się zakochują- kwitną, kiedy ich wiązek się rozpada- więdną. Znam pewnych ludzi, których kwiat kwitł bez opamiętania. I nie usechł nigdy pomimo przeciwności losu. Opowiem wam jak zaczął kwitnąć.
-Oj Dori nie bądź taka, przecież wiesz, że Syriusz tylko się wygłupiał- próbował bronić przyjaciela James.
-Ale teraz mam zielone pasemka na włosach- jęknęła Dorcas.
-Do twarzy ci- uśmiechną się Rogacz.-A po drugie przypadkiem wylał ci na głowę ten eliksir. Eliksir miał być dla Smarkerusa. I w dodatku całe włosy miał mieć zielone.- powiedział James.
-Ok. Tym razem wybaczam, ale następnym- przejechała palcem po szyji wydając odgłos duszonego psa. Poszła do swojego dormitorium.
-I co udobruchłeś ją?- zapytał Łapa wchodząc do PW.
-Tak. Ale stary to już piąty raz w tym miesiącu. Powiedziała, że następnym razem cię udusi.- powiedział James siadając na kanapie. Syriusz usiadł koło niego.
-Nie będzie następnego razu- oznajmił Black.- Jutro zaproszę ją na randkę- wyjawił przyjacielowi. Piąty rok Hogwartu sprzyjał Syriuszowi, który od dawna usiłował umówić się z ową panną Meandrows.
-Jasne- James postanowił zakpić z przyjaciela.
-A co? Myślisz, że pójdzie mi tak beznadziejnie jak tobie z rudą złośnicą?- zapytał Black. Trafił w czuły punkt. James podniósł się bez słowa i udał się do dormitorium.
Następnego dnia Syriusz postanowił spróbować szczęścia i zaprosić Dorcas na spacer czy coś takiego. Uchwycił ją po śniadaniu kiedy zmierzali do sali Eliksirów.
-Dori! Dorka! Dorcas!- Czarna była wytrwała i nie stawała- Mendrows stój!!!- to była już ostateczność. Zadziałało Dorcas zatrzymała się.
-O co chodzi Black?- zapytała kiedy Syriusz ją dogonił.
-Chciałem zapytać czy nie poszła byś ze mną na randkę?- popatrzył na nią z obawą.
-C-c-c-c-co?- pannę Meandrows zatkało.
-Czy poszłabyś ze mną na randkę?- powtórzył pytanie.
-N-n-n-n-no ok- zgodziła się chociaż nadal była bardzo zdziwiona.
Tego samego dnia wieczorem Dorcas i Syriusz udali się do Pokoju Życzeń. Syriusz wyczarował plażę nad morzem. Niebo obwieszczało noc. Na sklepieniu niebieskim było pełno gwiazd. Położyli się na piasku.
-Widzisz tamtem pas gwiazd?- zapytał Syriusz wskazując niebo.
-Widzę- powiedziała dziewczyna.
-To pas Oriona. Kiedy byłem mały, pas Oriona kojarzył mi się z moim ojcem i dlatego go nie lubiłem- wyznał Black.-Kiedy na pierwszym roku powiedziałem o tym chłopakom James powiedział mi, żebym nie kojarzył gwiazd z czymś nieprzyjemnym. Powiedział, że kiedy widzi pas Oriona myśli o leśnej drodze w lesie w dolinie Godryka. Wtedy uznałem Jamesa za najwspanialszego przyjaciela na ziemi- wyjawił Syriusz.
-O tak. James jest wspaniałym przyjacielem- potwierdziła to Dorcas.-Kiedy potrzebuję się wyżalić idę właśnie do niego. On był i powinien być z nami zawsze. Ale przestańmy mówić o Jamesie. Coąś jeszcze zaplanowałeś?- zapytała Dorcas.
-Jasne- uśmiechnął się Łapa. Obok nich pojawił się koc i kosz z jedzeniem. Ich randka była przyjemnym przyjacielskim spotkaniem. Ale następne randki były bardziej na poziomie pary.
Nie każdy kwiat usycha. Czasem rośnie z każdym dniem.
***********************************************************************************
To by było tyle.
Gabrysia M.
Supcio miniaturka! Troszkę krótka, ale i tak fajna.
OdpowiedzUsuńKochana! Iiiiiiii loficam tą miniaturkę, mało się w niej dzieje, ale to jest jej urok. Co ty, przecież ja Cię nie zmusiłam, ja tylko Cię bardzo, bardzo, bardzo ładnie prosiłam. Więc cicho tam! Ty oszalałaś, jak ja mam napisać komentarz na 400 słów i więcej? Zastanowiłaś się, jak to mam zrobić? Osz ty! Hipogryfie jeden, moja miniaturka dla cb to takie same zasady , ja miniaturkę ty długi kom : D No chyba, że mam napisać w komentarzu o tym, co mi wczoraj na asku wygadałaś. Buhahahaha, nie no nie bawię się w złośnicę i przechodzę do treści miniaturki. Ach Black i ta jego niezdarność, tak potraktować włosy mojej Dorci, <3 <3 Ale się wybronił tą randką. Oj tak może pierwsza była przyjacielska, ale następne… Co jeszcze napisać, hahaha James, to faktycznie świetny i wgl temat na randkę, ta ale przestali. Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję! Jesteś super The Best za to, że wyskrobałaś dla mnie tą miniaturkę. Ach jesteś kochanaaaa Tak miniaturka zarąbista, wspaniała, fenomenalna, świetna, supernowa i brak mi słów. Zabrakło mi słownika Ojoj i co ja mam dalej napisać? Zostało mi jakieś 200 słów. I co? Sadystka z ciebie wiesz? Na pewno wiesz. Przepraszam, ale nwm już co pisać, pomóż! Aaaaa mój Syriusz wyczarował plaże , aaa i gwazdy to takie romantyczne i wgl : Pas Oriona – droga w dolinie Godryka zamiast jego ojca – niezłe skojarzenie . Gwiazd nie kojarzy się źle – to prawda. Szkoda, że z moich okien nie widać gwiazd, choć patrząc na to, że do snu muszę mieć ciemno to dobrze, ta, o czym ja piszę? Jestem zmęczona po kuciu do sprawdzianu z chemii i nie mam siły , ale napiszę ten komentarz , choćby nwm co :D Eliksir dla Smarkeusa wylany na Dorcas. Hmmm chciałabym widzieć jej pasemkę… Ta, ale mieć nie. James miał udobruchać Dor, a nie Syriusz. Upss , czy Syriusz to tchórz? Nie… nie , on po prostu czuje respekt przed Dor, o tak respekt to dobre słowo. Widzisz jaki geniusz ze mnie:D Miałam bic pokłony? Pokłony są bite tym wyczerpującym komentarzem, więc oszczędzę plecy i napisze tutaj. Biję pokłony, biję pokłony, bije pokłony <3 :* :* *-* Nwm co pisać … hmm to kiedy rozdział? Hahahah wiem zabijesz mnie chyba za to pytanie, ale cóż raz się żyje… To co potraktujesz mnie Avadą? Wiesz, lepiej nie, bo kto napisze Ci miniaturke i te genialne rozdziały? Tak wiem, jestem super skromna, ale co tam :D
OdpowiedzUsuńCo Ci jeszcze napisać, a już wiem, to nie ty mnie zabijesz tylko ja cb! Wiesz , czemu? Bo kazałaś mi pisać taki długi komentarz, o tak , Avdą w łeb! Albo, nie cruciatusem tylko bo piszesz świetnie :D Widzisz ułaskawiłam Cię! Ha, a teraz drżyj w oczekiwaniu na moją miniaturkę, będzie długa, a tyyy napiszesz miiiiiiiiiiii długggggggggggiiiiiiii komentarzzzzzzzzzzz! Buhahahah zemsta jest słodka: D
Dobra napisałam 469 słów – Przypadek? Nie sądzę, wystarczy Ci tyle?
Pozdrawiam!
Paulla K
Ps. Teraz już 486
tak, tak super
UsuńAaa! Świetne, po prostu cudowne! Dorcas i Syriusz.. Ogień i lód, zawsze stawiają na swoim i nigdy nie dają sobie rozkazywać! Choć są zupełnie różni ale nie różni, to idealnie do siebie pasują! Miniaturki wychodzą Ci świetnie i czekam na kolejną! <33
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę cholernie dużo weny,
Martyna Ch