niedziela, 16 lutego 2014

Miniaturka 9.

Tę miniaturkę dedykuję wszystkim którzy lubią Doriusza.
***********************************************************************************
-Dori! Dorciu! Doreńko! Zaczekaj!- na oko siedemnastoletni chłopak biegł za swoją dziewczyną. Cóż można chyba powiedzieć, że byłą dziewczyną. Cownijmy się o jakieś pięć minut.
   Syriusz Black, Casanova Hogwartu (jedna z dwóch) szedł właśnie na śniadanie do WS. Niestety. Jedna z jego fanek zastąpiła mu drogę.
-Witaj Syriuszku!- zatrzepotała swoimi doczepionymi rzęsami.
-Cześć Elie- Syriusz próbował przejść obok niej.
-Ty znasz moje imię?- ucieszyła się Elie.
-Masz przypiętą do szaty kartkę: ,,Mam na imię Elie''- wyjaśnił Łapa, a entuzjazm jego rozmówczyni przygasł.
-Co byś powiedział na spacer?- zapytała Elie, a Syriusz pomyślał ,,A nie byłoby ciężko ci iść kiedy masz tonę makijażu na twarzy?''.
-Wybacz, ale mam dzisiaj randkę z Dori- Elie zrobiła pytającą minę. Starała się udawać, że nie zna swojego śmiertelnego wroga.- To moja dziewczyna.
-Na pewno się nie obrazi- Elie machnęła ręką. Za plecami Syriusza zauważyła Dorcas. Jak na dosyć tępą osobę zareagowała szybko. Pocałowała Blacka na oczach jego ukochanej.
-Jak mogłeś Black?!- Dorcas była blada jak ściana. Z całej siły walnęła swojego chłopaka pięścią w nos.- Z nami koniec!!!- krzyknęła mu w twarz. Z nosa Blacka pociekła krew. Dorcas odeszła.
-Jak mogłaś?!!!- krzyknął Elie w twarz.
-Teraz możemy żyć długo i szczęśliwie- próbowała się do niego przytulić.
-Idiotka- powiedział Łapa i odsuną się od psychofanki.
-Wiesz stary kiedy uczyłem Dorcas ja prawidłowo wanląć aby złamać nos nie sądziłem, że użyje tego na tobie- do Syriusza podszedł jego najlepszy przyjaciel, który widział całą sytuację.
-Co ja mam robić?- zapytał Black.
-Biegnij za nią i błagaj o wybaczenie- do dwóch Huncwotów podeszła Lily, która była dziewczyną Jamesa od niedawna, a pomimo to doświadczyła już okrucieństwa fanek swojego chłopaka.
-Macie rację- powiedział Black i pognał za swoją (byłą) dziewczyną. I jesteśmy z powrotem w aktualnym czasie.
-Dori! Dorciu! Doreńko! Zaczekaj!- Czarna jednak nie miała zamiaru się zatrzymywać- Jedyna Miłości Mojego Siedemnastoletniego Życia STÓJ!!!-na to wyznanie połowa społeczności Hogwartu spojrzała z zaciekawieniem. Od kąt Lily Evans i James Potter są parą nie ma kłótni w szkole. Może teraz uda się posłuchać.
-Czego chcesz Black?!!!- Dorcas obróciła się do swojego byłego jednocześnie ukazując swoje zapłakane oczęta.
-Dori ja nic nie zrobiłem. To ona mnie pocałowała. Nigdy nie byłbym w stanie cię skrzywdzić- powiedział Syriusz.
-Dlaczego miałabym ci ufać?- zapytała Dorcia. Jej były przybliżył się do niej.
-Jeśli mi nie ufasz możesz nawet sprawdzić to za pomocą eliksiru prawdy- szepnął Black tak aby nikt prócz niej tego nie usłyszał.
-Dobrze- Dorcas nie miała zamiaru szeptać.
   Poszli do Pokoju Życzeń. Tam mieli swoje eliksiry. Dorcas wzięła z półki eliksir prawdy.
-Wypij to- podała mu fiolkę z eliksirem. Black posłusznie wypił eliksir. Dorcas to zdziwiło, bo gdyby miał coś na sumieniu wzbraniał by się, a już na pewno nie wymyślił by tego sam- Czy to ty pocałowałeś Elie?- zapytała. Pojawiła się chwila napięcia.
-Nie- powiedział Black.
-Och Syriuszu! Przepraszam!- powiedziała Dorcas rzucając mu się w ramiona.
-Wybaczam, pomimo tego, że złamałaś mi nos- uśmiechnął się Black.
-Kocham Cię jak nikt inny- powiedziała.
-Ale ja ciebie bardziej- Łapa patrzył na nią z czułością.
-Nie prawda- powiedziała.
-Wybacz, ale nie mogę jeszcze kłamać- wyszczerzył zęby. Dorcas zaśmiała się.
-Teraz już nic nas nie rozdzieli.
 **********************************************************************************
Tadaaaaaaaaaaa!
Dzisiaj mam ostatni dzień ferii, więc nowy post nie wiadomo kiedy.
Gabrysia M.

4 komentarze:

  1. Mówiłam/pisałam Ci już, ze Cię kocham, wielbię i wgl i w szczególe? Nie? No to teraz już wiesz. Ojeje ta miniaturka po prostu boska. Ach jak ja nie cierpię fanek Syriusza. Ale pamietaj to jest mój mąż ( jeden z wielu ale to szczegół).
    Ech wczoraj wyczerpałam limit na długi komentarz, więc nie obrazisz się , że ten jest krótszy, co?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Cię i Twojego bloga! Co ja bym bez Was na Merlina zrobiła?! Ta Elie, aż brak mi słów... Sama bym jej tyłek skopała i to mocno! Głupia blondynka, która myśli że może wszystko. Kolejna pindrówa z sylikonowym biustem -,- Biedna Dor, ale złamała Syriuszowi nosa :D Nie no chciałabym to zobaczyć, gdyby nie ta sytuacja... A jeśli to by zrobił Łapa to z wielką chęcią pojawiłabym się tam i nakopała mu tak mocno w dupę, że aż by się za nim kurzyło :) Miniaturka bardzo mi się podoba, a ten pocałunek na koniec :*
    Pozdrawiam i życzę dużo weny,
    Panna Zgredkowa

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodka miniaturka :D Super !

    OdpowiedzUsuń
  4. Super miniaturka! Jak ja nie cierpię fanek Syriusza i Jamesa! Potter jest kochany, żeby uczyć Dorcas jak złamać nos. Faktycznie szkoda, że wypróbowała to na Syriuszu.

    OdpowiedzUsuń

Zaczarowani